Robot koszący – czy warto kupić? Wady i zalety

Robot koszący to dobry wybór dla osób, które nie lubią lub po prostu nie mają czasu na prace ogrodowe. Nie da się ukryć, że to rozwiązanie ma szereg zalet, zwłaszcza że poszczególne modele, prócz koszenia trawy, wykonują też jej mulczowanie. Jednak na co zwrócić uwagę przy wyborze robota koszącego? Co oferują tego typu urządzenia? Sprawdź w naszym najnowszym poradniku.

Jak działa robot koszący?

Nie masz czasu lub ochoty na koszenie trawy? A co, gdybyśmy Ci powiedzieli, że możesz kupić urządzenie, które wykona prace za Ciebie? To podobne rozwiązanie jak modne w ostatnich latach roboty sprzątające w domach. Robot koszący, nazywany czasem kosiarką automatyczną, wymaga od Ciebie jedynie zaprogramowania. Całą resztę pracy związaną z utrzymaniem trawnika wykonuje samodzielnie, poruszając się po wytyczonych trasach, w czym wspiera go m.in. lokalizacja GPS, czy system zapobiegający kolizji. Jak działa tego typu urządzenie?

Roboty koszące poruszają się po obszarze trawnika wyznaczonym za pomocą przewodów obwodowych (te najczęściej są zakopane w ziemi). Przewody podłączone są również do stacji dokującej. Automatyczna kosiarka odbiera sygnały przewodów i rozpoznaje je jako granice trawnika, dlatego nie musisz martwić się, że robot wyjdzie poza Twoją posesję, czy w strefę, której nie chcesz kosić, np. kwiaty. Po skończonej pracy urządzenie wraca do stacji dokującej, gdzie jest ładowanie.

Przykładem może być przewodowy model Husqvarna Automower 305. Ten radzi sobie z trawnikami o maksymalnej powierzchni 600 m² i nachyleniu 40%. W standardzie ma takie bajery, jak czujnik wzrostu trawy, czujnik mrozu i Automower® Connect@Home. Do tego możesz go umyć wężem ogrodowym.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze robota koszącego?

Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie każdy użytkownik musi być ekspertem od tego typu sprzętu. Postanowiliśmy więc zebrać dla Ciebie wszystkie najważniejsze kwestie, które powinieneś wziąć pod uwagę przy zakupie robota koszącego:

• Powierzchnia trawnika – poszczególne modele robotów koszących przeznaczone są pod pracę na konkretnej powierzchni. Dobranie do niej odpowiedniego robota to podstawa.
• Poziom skomplikowania trawnika – robota koszącego należy dobrać również pod tym kątem. Posiadasz trawnik podzielony ścieżką z kostki brukowej? W takim wypadku trudno będzie wykopać kabel pod nią. A może w ogórku znajdują się zbyt wąskie przejazdy?
• Czujniki przeszkód – tutaj lepiej postawić na czujniki w obudowie. Na rynku dostępne są modele z czujniki w kołach, jednak warto dodać, że dopiero po ich zablokowaniu następuje wykrycie przeszkody. Może więc dojść do przesunięcia przeszkody, czy wykopaniem dziury przez któreś koło. W przypadku czujników w obudowie wystarczy delikatne dotknięcie, aby robot się zatrzymał i ominął przeszkodę. Zarówno Stiga jak i husqvarna posiadają takie rozwiązanie.
• Aplikacja mobilna – zwróć uwagę, czy robot koszący posiada aplikację. Dzięki niej możesz dokonać szeregu konfiguracji, np. ustawić harmonogram koszenia. Za pomocą aplikacji możesz również prościej dokonać konfiguracji robota, a także sterować nim na odległość, np. zatrzymując go lub wznawiając pracę. Pamiętaj jednak, że zatrzymywanie i wznawianie pracy z dowolnego miejsca dotyczy tylko robotów z modułem GPS, czyli aplikacja Husqvarna Connect.
• Nawigacja GPS – zaawansowana nawigacja GPS pozwala na śledzenie pracy oraz miejsca, w którym w danej chwili znajduje się robot koszący. Warto jednak podkreślić, że choć to przydatny moduł, występuje  jedynie w drogich robotach wyższej klasy. Nie jest to jednak funkcjonalność niezbędna do prawidłowego działania urządzenia. Husqvarna pozwala na dokupienie takiego modułu (jego instalacje przeprowadza autoryzowany serwis), dzięki czemu zyskujesz dostęp do aplikacji Husqvarna Connect, która wysyła powiadomienia w momencie zablokowania robota, uniesienia, albo wyniesienia go poza obszar pracy. Może to Cię uchronić przed kradzieżą sprzętu. Podobnie jak zabezpieczenie antykradzieżowe w postaci PIN-u, które uniemożliwia odpalenie urządzenia bez jego znajomości.
• Dobrej klasy noże – lepszą opcją są małe nożyki na obrotowej tarczy. Dlaczego? Ponieważ w momencie uderzenia w przeszkodę (mp. Kamyczek, czy gałązkę) noże odbijają w drugą stronę, dzięki czemu mniej się uszkadzają i przede wszystkim nie obciążają silnika. W przypadku dużej tarczy zamontowanej na sztywno z silnikiem obciążenia są na niego przekazywane, co może doprowadzić do uszkodzenia urządzenia.

Autonomiczne roboty koszące – kilka słów o tych modelach

Sam rynek robotów koszących niesamowicie szybko się rozwija. Wystarczy wspomnieć, że zarówno Stiga, jak i Husqvarna weszła na rynek z robotami autonomicznymi (bez potrzeby wkopywania kabla ograniczającego). Na jakiej zasadzie działają? Autonomiczne roboty koszące wyposażone są w system czujników, które pozwalają omijać przeszkody i kosić dokładnie wyznaczony teren, który został zdefiniowany, czyli wytyczony przez użytkownika.

Autonomiczne roboty koszące po zaprogramowaniu mogą wykonywać swoją pracę bez ingerencji użytkownika. Po prostu o wyznaczonej godzinie (codziennie, raz w tygodniu, dwa razy w tygodniu – częstotliwość koszenia można ustawić samemu) zaczynają kosić wyznaczony teren. Po rozładowaniu akumulatora, robot jedzie do stacji ładowania, w której jest ładowany, a później wraca do miejsca, w którym przerwał koszenie i kontynuuje pracę.

Najlepiej postawić na robota koszącego od sprawdzonego producenta. Tutaj prym wiodą kultowe marki Husqvarna oraz Stiga. Przykładem mogą być dwa konkurencyjne modele:

1. Husqvarna Automower 550 Epos, która radzi sobie z każdym rodzajem trawnika. Do tego posiada funkcję zdalnego sterowania AppDrive i tak zaawansowane opcje, jak wyznaczanie wirtualnych granic urządzenia wraz z różnymi ustawieniami koszenia i obszarami niedostępnymi.
2. Stiga A1500, robot autonomiczny z opatentowaną przez STIGA technologią aktywnego prowadzenia Active Guidance System (AGS). Dzięki temu urządzenie nie traci sygnału, dokładnie kosząc wyznaczony teren.

Podsumowanie: czy warto kupić robota koszącego?

Jeżeli zależy Ci na wygodzie, a jednocześnie jesteś fanem nowinek technologicznych, to zdecydowanie warto. Nowoczesne roboty koszące doskonale wywiązują się ze swoich zadań – zarówno te przewodowe, jak i autonomiczne. Do tego ich cicha i wydajna praca wykonuje się praktycznie sama, Tobie pozostaje podziwianie zadbanego ogrodu. Jeśli szukasz modelu przewodowego, to dobrym wyborem z pewnością będzie Robot koszący Stiga G1200, który świetnie radzi sobie nawet z trudnym podłożem, a do tego posiada niezwykle czułe czujniki (również deszczu). Ciekawą opcją jest również Robot koszący Husqvarna Automower® 450X, który również jest przewodowy, ale po zakupie dodatkowego modułu możesz zamienić go w urządzenie autonomiczne.

Warto od razu podkreślić, że robot koszący pozostawia ściętą trawę na trawniku. Czy to błąd i wada? Absolutnie nie. W ten sposób wykonuje mulczowanie, czyli automatyczne i maksymalnie ekologiczne (ale też ekonomiczne) nawożenie trawnika. Do tego robot koszący może ścinać nawet niskie trawniki, dzięki czemu Twoja działka, czy podwórko, będzie prezentować się przez cały czas. Umówmy się – mało kto ma czas na to, aby z taką regularnością samemu o to dbać. Dodatkowym atutem jest bez wątpienia to, że nie musisz opróżniać zbiornika z trawą, bo urządzenie po prostu go nie ma. Sam widzisz, że robot koszący wykonuje całą pracę samodzielnie!